środa, 4 czerwca 2014

Lakiery godne polecenia Golden Rose Rich Color

Jeden z moich ulubionych ostatnio lakierów do paznokci - Golden Rose Rich Color. 
Do tej pory niezbyt lubiłam się z lakierami do paznokci (każdy, który miałam na paznokciach zaczynał odpryskiwać już następnego dnia, a niektóre nawet już po kilku godzinach od nałożenia). Dopóki nie spotkałam Rich Color.


 

Opis producenta:
Seria wysokiej jakości lakierów do paznokci. Wygodny, szeroki pędzelek umożliwia równomierne rozprowadzenie lakieru, nie pozostawiając smug. Już jedna warstwa zapewni idealne krycie i wysoki połysk. Długotrwała formuła gwarantuje trwałość lakieru, czyniąc go bardziej odpornym na odpryskiwanie i wszelkie uszkodzenia mechaniczne. 



I co tu dużo pisać - wszystko się zgadza z opisem. 
Jest to jeden z tych lakierów, które bez obaw mogę nosić na paznokciach nawet tydzień i nic się z nim nie dzieje, a dodatkowo już jedna warstwa daje dobre krycie.
Dodatkowym plusem tych lakierów, poza trwałością  i kryciem, jest ich szeroki pędzelek, który ułatwia aplikację.
Poza tym jest do zdobycia w super niskiej cenie, bo kosztuje jedynie 6,90 zł za sztukę i w wielu kolorach :)



wtorek, 3 czerwca 2014

Maybelline: Better Skin?

Coś około miesiąca temu pisałam o wyzwaniu, które podjęłam. Możecie o tym przeczytać tu.

Dziś nadszedł czas wielkiego podsumowania.


Obietnice producenta o rzekomej lepszej skórze są jakby tu napisać.. na wyrost.
Z tym podkładem wiązałam duże nadzieje, bo markę Maybelline bardzo lubię, moimi ulubionymi podkładami są te z serii Affinitone. 
I tu pojawia się pierwsze rozczarowanie. Podkład Better Skin, który pierwotnie miał poprawić wygląd skóry w ciągu około 3 tygodni, nie robi kompletnie nic!

Podkład jest strasznie ciężki. W miarę dobrze kryje, bo żeby zakryć moje zaczerwienienia potrzebowałam drugiej warstwy. 
Co mnie najbardziej denerwuje w tym podkładzie to fakt, że jest bardzo pudrowy, praktycznie w ogóle nie potrzeba nałożenia dodatkowej warstwy pudru na twarz. Powiedziałabym więcej: lepiej tego nie robić żeby nie wyglądać jakby miało się dwie tony tapety nałożone na twarz. Dodatkowo strasznie podkreśla suche skórki, co jest mega nie estetyczne, a najlepsze jest to, że ten efekt pojawia się dopiero po kilku godzinach od nałożenia. 
Dodatkowym mankamentem jest jego nakładanie, najlepiej robić to palcami, zupełnie nie polecam pędzla, zostawia smugi, których później ciężko się pozbyć.

Jak dla mnie ten podkład to jedna wielka ściema, totalny bubel. Na razie u mnie trafia dna dno szuflady.